Grę przeszłam w niecałe półtorej godziny i musze przyznać, że było to moje najlepsze półtorej godziny w życiu.
To co warte zaznaczenia, to podczas mojej rozgrywki wszystko działało jak trzeba. Zarówno polecenia, wskazówki jak i zadania były jasne i logiczne. Żaden z elementów nie sprawił problemu.
Jedyna uwaga (kosmetyczna) jaką mam to to, że gdy zasiada się do komputera, to włącza się latarka, a godzina na komputerze się nie zmienia.
A tak na zakończenie, świetna gra, na koniec nawet popłynęła mi łezka wzruszenia, nostalgia połączona z radością i strachem, to niezwykły ładunek.
Wykonaliście niesamowita robotę w tak krótkim czasie <3