gaba meido time slay

chce zrobic motylki i może 2 draft generalnie shit związany z chapterem 1 designy ktore musze zmienic,,i duzo tilesetow smiesznych me thinks

- motylki, pokoj i koschei tower generalnie

- 2 draft

-1 chapter work

codziennie mantra rmembr

zmiana planow znalazlam nowy bullszhit

8 finał wieczorem pewnie nawet cały dzień not that it stops me

3 - dzis koncze mikalaia i randomowe mebelki me thinks a od jutra napierdalam cg pod intro

ale calegho chyba nie zdaze w4 dni to tylko cg pod 1 czesc, bez pociagu

4 - 1 rozgrzewka designy slavic dla kvitki marfy i koscheia (pray for summer timeless tower trio),  i
  W pewnym carstwie, pewnej krainie zwanej Korowajem, żył i mieszkał ród Moriewnów. - moriewni tea party

5-  2 Ich zamek świecił najdroższym zimnem i byli równocześnie kochani i obawiani przez mieszkańców. - rezydencja i mining site bardziej industrial i snieg

6-  3 Pewnego dnia, mieszkańcy wznieśli bunt i zemścili się na Moriewnach.  - to z pochodniami iii marią moriewną tapestry

7-  4 In the depths of their mansion dwelt an ancient magic. - mining site z kryształami z krwią kościeja i idk może jego ogonek zespolony  z kryształkami

5 With no one to guard, the Deathless, sealed by Maria Moriewna, got out.  - Tutah pokazać kościeja jak wyłazi drogon

6 And so,  - tutaj marfa stoi przed kvitką i chcę ją bronić??

7 the lands of Korowaj were once again filled with Old Magic and Neverending Winter.  - może coś artsy abstract, koschei porywa siostry a wokol rozkwitają paprotki, moriewni są iced, z trupow ludzi rozkwitają motylki (maybe focus bardziej na tło niż na kościeja)

mmi sie wydaje ze to nie duzo czasu wgl na kazdy slajd

jak porywa siostry to chyba przez ramiona je zarzucił, marfa jest brudna i ma rozdarte ubrania, i tłucze koscheia piescia po plecach (odwraca sie), a kvitka płacze i ociera oczy, idk czy maja związane ręce

??????

8- finit powinno byc free day, tylko po to żeby złozyc